Lipiec zmierza ku końcowi, ale, ale, upalny był ponad miarę! Działo się ciut, niewiele, ale godne uwiecznienia! Po kretyństwie zimowego i wiosennego maseczkowania, odetchnęliśmy pełną piersią!
Najpierw Salino, wypad krótki, koleżeński z wtorku na środę, 13/14 lipca 2021.
Fotek kilka ze środowego świtu.
Czwartkowy(22.07) wypad "na" Główne Miasto, mocno popołudniowe klimaty, na chwilę przed Jarmarkiem.
Nowe osiedle na Angielskiej Grobli, mocno przesadzili z brzozami!
Koło od Angielskiej Grobli.
Pięciogwiazdkowiec Podewils, podobno szukają kupca.
A w Jelitkowie zabawa trawa! "Kultowe" miejsce, Parkowa i sobtnio niedzielne potańcówki!
Pierwsza tegoroczna inspekcja rowerowa.
Niedziela 25 lipca.
Czołg z hulajnogą na głowie, al. Zwycięstwa, przy okazji rowerowania, poniedziałek 26 lipca.
O poranku przy Klipperze, pusto i ciepło, gradusów ponad 20! Ech nie mogło by tak grzać cały rok?! Środa, 28 lipca.