Mimo zarzekań, znów polazłem na Jarmark.
Czegóż ja tam szukam? Naprawdę nie wiem.
Widoczek tylko jeden w dwóch ujęciach.
Ech ileż razy ów umieszczałem.
Trwaj chwilo na wieki:-)
Trzecia fotka, linoryt wystawiony na sprzedaż w ASP, niestety Autor chciał za dużo.