Dzień dziś był słoneczny, a ja spragniony widoku Ołowianki bez Sołdka! Tak, tak, nieprawdopodobne, ale prawdziwe, obrzydliwą łajbę odholowali do stoczni remontowej! Ech, żeby już nie wrócił!
Przy okazji po raz pierwszy zaliczyłem nową kładkę na Wyspę Spichrzów, nie jest ona szczęśliwie wpasowana, ale nic nie poradzimy postawili, to będzie już stać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz