Nieskrywany zachwyt mój nad białoscią tegorocznych Świąt, tak, tak, naprawdę bajkowo biało.
Lecz na początku chojna z mojej roboty, w nobliwych ponad stuletnich wnętrzach.
Chojna domowa i wigilijna białość na Focha, ech!
Pierwszy dzień Świąt, Focha w świetle dnia, nawet rowery przysypało!
To nie góry, ale Sopocka w kierunku Karwin, tyz piknie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz