We wnętrzach kościoła św. Jana nie byłem z lat naście. Dzisiejsze poranne zwiedzanie nadzwyczaj interesujące.
Świątynia odżyła!
Chociaż obecnie to bardziej centrum koncertowo wystawowe.
Szacunek za pietyzm odbudowy.
Jest też odrobina luksusu, czyli podgrzewana podłoga.








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz