niedziela, 28 sierpnia 2022

Jelitkowo!

Letnie Jelitkowo, świetne antidotum na szpanerski Sopot. Luz blus bez zadęcia i w miłej atmosferze.
Pogoda wakcyjna, mimo końcówki sierpnia, wieczory z temperaturami śródziemnomorskimi.
Wczorajszy wakacyjny wypad, dotyczył głównie udokumentowania miejsca po przesławnym, bo pierwszym w Polsce restaurancie na plaży! Tak, tak, mówię z całą odpowiedzialnością, w czasach gdy stawiali drewnianego Klippera, zabudowa na plażach była bezwzględnie zakazana! Zapewne jakiś bzdurny z czasów PRLu przepis o ochronie wydm przyplażowych. Jednak Klippera pobudowali przy wejściu nr 65, ktoś miał bardzo duuuuże plecy! Obecnie knajpy plażowe to zwyczajność i bardzo, bardzo dobrze! 
Powróćmy jednak do mego ukochanego Klippera, który odszedł z dymem podpalaczy w pierwszej połowie tego roku, dokumentowałem zresztą na tych stronach jego stan postpożarowy.
Obecnie proszę spojrzeć poniżej, na miejscu "Drewnianego Pioniera" ostało się jeno, kilka płyt betonowych! 








Zastępczo, jakby w ciągłości, na przedłużeniu ulicy Piastowskiej przy wejściu plażowym 63 powstała nowa knajpa, swoisty substytut Klippera. Nie byłem jeszcze, ale z oddali widać, że klimat nie ten, mocno zalatuje nadętym Sopotem i jego przereklamownym barem Przystań! Ech, co odeszło już nie powróci!





Jelitkowo i jego Parkowa oraz przesławne potańcówki dla gawiedzi, kocham ten klimacik! Przechodząca wczoraj obok para, stwierdziła jednak, że muzyka tam coraz gorsza! Nie potwierdzam i nie zaprzeczam, ale stwierdzam stanowczo, prowadzący "disco" od lat wciąż ci sami!
Parkowa i jej "fajfy", to ostatnie już podrygi, planują wyburzyć obiekcik i postawić luksusowy hotel! Do Jelitkowa ostatecznie wkorczy, zadęcie pobliskiego Sopotu! Śpieszmy się korzystać ze smaczków Jelitkowa, bo coraz szybciej odchodzą!










PS. Przystań w Sopocie, była zdaje się drugą w Polsce, pobudowaną na plaży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz