Ciekawostak zauważona o poranku 12 lipca. Rower aż sam zahamował, gdy na froncie Olivii spostrzegłem dwa neonowate szyldy "Pewex" i "Społem". Historycznie Pewex i owszem, ale spożywczak, oczywiście, że nie! Uwieczniłem i pojechałem do Jelitkowa. Dnia następnego owych "neonów" już nie było. Hm, pewno film jakiś kręcili!
Tradycyjna fotka przy Klipperze, mój ulubiony lokal, no i dla porządku, od dzisiaj flądry prosto od rybaka. Po prawie rocznej przerwie, poranna sprzedaż świeżych ryb ruszyła.
W zeszły tygodniu, służbowo odwiedziłem rejony Dyrekcyjnej. Fotka jedna, biurowca za Dyrekcją PKP, Tryton się nazywa.
Monciak ostatniej soboty, hm lepiej niż w Cannes🌞
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz